30.08.2013

Książka | Starcie królów - George R. R. Martin

Tytuł: "Starcie królów"
Autor: George R. R. Martin
Tytuł oryginalny: "A Clash of Kings"
Rok wydania: 2000 (na stronie empiku podana jest taka data, ale przy pierwszej części była 2003, więc coś mi tu nie pasuje. czy ktoś zna daty wydania obu książek? nie mam ich już w domu więc nie mogę sprawdzić.)
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 924
Seria: Pieśń Lodu i Ognia
Tom: II
Ocena: 5/6



Dlaczego sięgnęłam po tę książkę?
Jest to kolejna część serii.

Opis:
"Żelazny Tron jednoczył Zachodnie Królestwa aż do śmierci króla Roberta. Wdowa jednak zdradziła królewskie ideały, bracia wszczęli wojnę, a Sansa została narzeczoną mordercy ojca, który teraz okrzyknął się królem. Zresztą, w każdym z królestw, od Smoczej Wyspy po Koniec Burzy, dawni wasale Żelaznego Tronu ogłaszają się królami. Pewnego dnia z Cytadeli przylatuje biały kruk, przynosząc zapowiedź końca lata - najdłuższego lata, jakie pamiętali żyjący ludzie. Najgroźniejszym wrogiem będzie jednak zima...

Wspaniała epopeja George'a R.R. Martina jest opowieścią pełną intryg, zdrad i politycznych rozgrywek o niezwykłej sile oddziaływania."


Krótko o treści:
Kolejna część kultowej "Gry o tron". W tej części przyglądamy się starciom czterech mężczyzn, którzy mianowali się królami, o Żelazny Tron.
Robb rusza na Królewską Przystań, aby pomścić swego ojca i wymierzyć sprawiedliwość, to samo robą Stannis i Renly, gdyż obaj roszczą sobie prawa do tronu zmarłego brata i króla Roberta Baratheona. Tymczasem w Królewskiej Przystani władzę sprawuje bękart królowiej Cersei, którego ludzie uważają za syna Roberta i prawowitego dziedzica. Ale co kiedy ludzie się zbuntują? Czy Lannisterom uda się utrzymać zamek? I najważniejsze, kto zasiądzie na Żelaznym Tronie?

„Władzę ma ten, kogo ludzie uważają za sprawującego władzę.” 

Moje wrażenia:
Kolejny tom "Pieśni Lodu i Ognia". Jeśli chodzi o sprawy techniczne to bardzo duża objętość, stron jest więcej niż w poprzedniej części. Na końcu książki możemy znaleźć dodatek zawierający opisy poszczególnych rodów.

„Żeby dotrzeć na północ, trzeba zmierzać na południe. Żeby znaleźć się na zachodzie, powinno się podążać na wschód. Żeby iść naprzód, należy się cofać, a żeby dotknąć światła, musi się przejść przez cień.”

Do już i tak licznej grupy bohaterów i wątków, autor powoli wprowadza nowych, nowe historie życia prostych ludzi i wielkich władców. Mimo to, po pierwszej części, już nie tak trudno się połapać. objętość była dla mnie trochę przerażająca, jednak czytanie idzie dość szybko, przynajmniej mi tak poszło. Cała historia jest dość wciągająca. Nie wiem czy o tym wspominałam w poprzedniej recenzji, ale książka podzielona jest na rozdziały, gdzie każdy skupia się na wątku innego bohatera, gównie są to różne pokolenia rodu Starków, ale również inni bohaterowie, dzięki którym łatwiej jest nam zrozumieć całą historię i poszczególne jej wydarzenia.

„- Sen jest dobry. - stwierdził. - Ale książki są lepsze.”
 
Uwielbiam bohaterów, których wykreował Martin! Uwielbiam Tyriona, którego teksty są przezabawne, a knowania godne podziwu! Uwielbiam Gendriego i Arię, mają w sobie takie iskierki i tak wspaniałe podejście do wszystkiego, że rozdziały o nich są moimi ulubionymi. Uwielbiam też Sansę - dziewczyna mimo wszystkiego co ją spotyka nie porzuca wyuczonej etykiety i nawet pomimo upokorzeń, które funduje jej Joffrey nie przestaje 'miłować swego pana'. No i oczywiście uwielbiam Ogara, który pomimo swojej mrocznej aury i wrażenia najgorszego z najgorszych, pomaga Sansie, co jest dla mnie naprawdę piękne. Uwielbiam Jona Snowa i Robba Starka, Catelyn, Petyra Baelisha, królową Cersei, Bronna. Każdy z nich ma w sobie coś, co w nim uwielbiam, a nie potrafię nienawidzić.
 
„Dobry uczynek nie unieważnia złych, ani zły dobrych. Za każdy należy się oddzielna odpłata.”

To chyba by było na tyle, nie wiem co jeszcze napisać, bo czytałam to już jakiś czas temu, ale nie mogła się zabrać za tą recenzję. Dzisiaj też nie mam za wiele do powiedzenia, ale udało mi się coś z siebie wydusić.

PLUSY:
* Wciągająca,
* Cudowni bohaterowie,
* Dużo wątków, w których nie trudno się połapać,
* Świetnie poprowadzona akcja, każdy moment wzbudza emocje lub trzyma w napięciu,
* Przejrzyście napisana.

MINUSY:
* Nie wiem co może być minusem? Może objętość? Gdyby byłą trochę cieńsza czytałoby się jednak lepiej.

Części:
1. "Gra o Tron"
2. "Starcie królów"
3. "Nawałnica mieczy" podzielona na 2 części: "Stal i śnieg""Krew i złoto"
4. "Uczta dla wron" podzielona na 2 części: "Cienie śmierci""Sieć spisków"
5. "Taniec ze smokami" podzielona na 2 części: "Część I" i "Część II"
Na razie nie są znane daty premiery kolejnych części. Robocze tytuły kontynuacji to „The Winds of Winter” oraz „A Dream of Spring”.

Podsumowanie: Jeżeli już zaczęliście swoją przygodę z "Grą o tron" to szkoda by było ni sięgnąć po kolejną część. Jeśli nie uważam że warto zacząć serie, bo jest naprawdę wspaniała!

Ekranizacja: Na podstawie powieści powstał serial "Gra o tron". Więcej informacji TU. (Chodź musze przyznać, że drugi sezon, napisany na podstawie tej części już o wiele bardziej odbiega od książki niż pierwszy)

A.

26.08.2013

Książka | Kobieta na krańcu świata - Martyna Wojciechowska

Tytuł: "Kobieta na krańcu świata"
Autor: Martyna Wojciechowska
Rok wydania: 2009
Wydawnictwo: G+J RBA
Ilość stron: 352
Seria: Kobieta na krańcu świata
Tom: 1
Ocena: 4/6

Dlaczego sięgnęłam po tę książkę?
Normalnie raczej nie sięgnęłabym po książkę o takiej tematyce, jednak wybrałam ją jako lekturę na wakacje do szkoły ponadgimnazjalnej.





Opis:
"Kobieta na krańcu świata to cykl reportaży pokazujących fascynujące miejsca, kulturę i obyczaje mieszkanek naszego globu. Odwiedzając takie miejsca jak m.in. Boliwia, Argentyna, Wenezuela, Kambodża czy Wietnam – Martyna Wojciechowska towarzyszy tamtejszym kobietom, podpatruje ich codzienne życie, poznaje ich pasje i marzenia.

Martyna – kobieta z zachodniego świata, młoda mama – nie wstydzi się zadawać krępujących pytań, nie boi się tematów tabu, próbuje zrozumieć kontrasty, poznać wszelkie oblicza kobiecości. W książce Kobieta na krańcu świata szerzej opowie o swoich wrażeniach, lękach, tęsknotach i refleksjach po spotkaniach z przedstawicielkami poszczególnych kultur."


Krótko o treści:
Myślę, że każdy kto ogląda telewizję natknął się kiedyś na program Martyny Wojciechowskiej, w którym przemierza świat w poszukiwaniu nowych doświadczeń. Ta książka opisuje kilka z jej przygód w różnych zakątkach świata. Odwiedzamy Amerykę Południową, Azję i Afrykę, a w nich m. in. Jacgeline - Miss Świata 1995, odział kobiet saperów z Kambodży oraz Daphne, która jest opiekunką słoni w pięknym rezerwacie.

Moje wrażenia:
Zaczynając od kwestii technicznych: przyjemna okładka, cudowna oprawa graficzna, mnóstwo zdjęć, to mi się bardzo podobało. Minusem jest spory rozmiar, nie można go włożyć do torebki (tzn można ale nie polecam + trzeba mieć dużą torbę), ale zdjęcia wewnątrz to rekompensują. :)

Jeśli chodzi o treść, książka jest napisana fajnym, lekkim językiem. Miło i szybko się czyta (choć tekstu de facto i tak jest niewiele bo większość to obrazki). W trakcie czytania dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy (których prawdopodobnie i tak nie zapamiętam na długo, ale zawsze).

Tematyka, jak już mówiłam podróżnicza, nie w moim stylu raczej. I gdyby to ode mnie zależało prawdopodobnie nie sięgnęłabym po nią z własnej woli. Po następne części też nie mam zamiaru sięgać, bo jak już mówiłam to nie w moim stylu i chociaż wrażenia mam pozytywne, to nie jest to typ książki, który mnie interesuje. Aczkolwiek nie żałuję czasu poświęconą na nią, bo mogła trafić na coś gorszego (w końcu książki do szkoły raczej mnie nie wciągają i przeważnie ich nie czytam).

Oprócz tego wszystko napisane jest bez cenzury. Nie chodzi to o brzydkie słowa, ale o momenty, czasem dość drastyczne. Wszystko jest opisane tak jak powinno być bez pomijania rzeczy, o których niektórzy mogliby nie chcieć czytać. Nie wiem czy określać to jako plus czy minus, w pewnych momentach trochę mi to przeszkadzało i niektóre obrazy teraz będą mnie prześladować, ale z drugiej strony pewnie nigdzie indziej bym się takich rzeczy nie dowiedziała.

Podsumowanie: Książka bardzo przyjemna, nie żałuję, że ją przeczytałam, aczkolwiek sama nie sięgnęłabym po nią, ani nie mam zamiaru sięgać po kolejne części, bo wole poświęcać czas na książki o inne tematyce. Ale jeśli ktoś lubi podróże i bogatą oprawę graficzną to jest to książka zdecydowanie dla niego.


A.

23.08.2013

Książka | Pretty Little Liars: Doskonałe - Sara Shepard

 
Tytuł: "Doskonałe"
Autor: Sara Shepard
Tytuł oryginalny: "Perfect"
Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 300
Seria: Pretty Little Liars 
Tom: 3
Ocena: 3/6

Dlaczego sięgnęłam po tę książkę?
Gdyż jest kontynuacją serii książek, na których podstawie powstał jeden z moich ulubionych seriali.





Opis:
"MYŚLAŁYŚCIE, ŻE WAM ODPUSZCZĘ? PRZEZ CAŁY CZAS MAM NA WAS OKO. I MOŻE NAWET PATRZĘ NA WAS TERAZ.
A.

Do mediów trafia film z ostatnich wspólnych wakacji Emily, Hanny, Arii, Spencer i Ali. Wspomnienia  tamtego lata wracają ze zdwojoną siłą, a tajemniczy nadawca SMS-ów zaczyna realizować swoje groźby.
Sekrety czterech przyjaciółek już wyszły na jaw, teraz gra toczy się o najwyższą stawkę.
A. popełnia jednak błąd. Czy to wystarczy, by zdemaskować A.?"


Krótko o treści:
 
„Zadziwiające, że czasem nie potrafimy dostrzec tego, co mamy przed nosem.”

Kiedy Aria, Emily, Hanna i Spencer myślą, że A. zostawiło je w spokoju, prześladowca powraca i zaczyna spełniać wszystkie swoje groźby. Życie dziewczyn coraz bardziej się sypie, a one nie mogą nic na to poradzić.

Moje wrażenia:

Przyszedł czas na recenzję "Doskonałych" czyli trzeciej części serii "Pretty Little Liars" autorstwa Sary Sheprad.

Na początek chcę nadmienić, że książka nie jest zła, albo niewarta przeczytania, bo mimo mojej niezbyt pochlebnej opinii, jest świetna i jak najbardziej warto po nią sięgnąć, bo wiele osób będzie zachwyconych, jednak mnie nie urzekła. O tym dlaczego tak jest napiszę w dalszej części.

„Życie jest trudne. Jeśli pozwolimy sobie na wszystkie te... złe uczucia, to stanie się nieznośne.”

Bardzo lubię serial i niedawno wzięłam się za książkę, jednak co innego czytać, a oglądać. W większości przypadków zdecydowanie o wiele bardziej lubię książkę, jednak tym razem jest odwrotnie. Książka jest w porządku i ma naprawdę wielu fanów, ale momentami mnie nuży, gdyż wolę książki z większą ilością akcji i szerszymi wątkami miłosnymi, czego niestety o tej książce nie powiem. Może to kwestia tego, że w większości, wiem co się zdarzy, po obejrzeniu serialu (chociaż scenariusz odbiega nieco od książki).

Po przeczytaniu książki czuję pewien niedosyt. To chyba dlatego, że za mało się tam dzieje, za mało jest elementów, które mnie interesują i zaskakują. Dodatkowo nie interesują mnie historie niektórych bohaterek, więc z niecierpliwością czekam, no moje ulubione wątki, których, jak się okazało, jest dość mało.

Staram się być obiektywna, więc po, jak na mnie, niemałej dawce krytyki przechodzi czas na trochę pozytywów. Książką naprawdę szybko i dobrze się czyta. Przeczytanie jej zajęło mi zaledwie 2 dni, chociaż mam wakacje i mnóstwo czasu to jest to i tak całkiem niezły wynik.

Oprócz wątków, które śmiałam skrytykować, są też takie, które naprawdę mnie zainteresowały i na których dalszy rozwój czekałam, jednak wiele pytań, które sobie zadawałam podczas czytanie pozostało bez odpowiedzi ( z tego powodu prawdopodobnie sięgnę po kolejną część :)).

PLUSY:
* Autorka ma lekki styl pisania, co sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko,
* Kilka interesujący wątków,
* Wspaniali bohaterowie! Zdecydowanie plus, bo te dziewczyny polubiłam bardzo, mimo że nie zawsze interesują mnie ich historie.

MINUSY:
* Za mało zaskakujących wydarzeń, zwrotów akcji, dość przewidywalne ( może to mieć związek z tym, że widziałam serial oraz z tym, że dzień wcześniej skończyłam wspaniałą książkę, której nie sposób dorównać)

Podsumowanie: Mimo że moja recenzja nie jest do końca pochlebna, książka jest warta przeczytania ze względu na to, że chociażby warto się przekonać co zawiera i samemu wyrobić sobie opinię, która na pewno w większości przypadków byłaby pochlebna. Jednak nie napiszę, że ją polecam, bo tak nie jest.

Części:
1. "Kłamczuchy"
2. "Bez skazy"
3. "Doskonałe"
4. "Niewiarygodne"
5. "Zepsute"
6. "Zabójcze"
7. "Bez serca"
8. "Pożądane"
9. "Uwikłane"
10. "Bezlitosne"


Ekranizacja:  
Na podstawie książki powstał serial "Pretty Little Liars" ("Słodkie Kłamstewka")

A.

19.08.2013

Książka | Kosogłos - Suzanne Collins

Tytuł: "Kosogłos"
Autor: Suzanne Collins
Tytuł oryginalny: "Mockingjay"
Rok wydania: 2010
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ilość stron: 376
Seria: Igrzyska Śmierci Trylogia
Tom: III
Ocena: 6/6

Dlaczego sięgnęłam po tę książkę?
Ze wzglądu na to, że jest to kolejna część najlepszej na świecie  serii! ;)





Opis:
"Katniss Everdeen wraz z matką i siostrą mieszka w Trzynastce – legendarnym podziemnym dystrykcie, który wbrew kłamliwej propagandzie Kapitolu przetrwał, a co więcej, szykuje się do rozprawy z dyktatorską władzą. Katniss mimo początkowej niechęci, wykończona  psychicznie i fizycznie ciężkimi przeżyciami na arenie, zgadza się zostać Kosogłosem – symbolem oporu przeciw kapitolińskiemu tyranowi."

Krótko o treści:
Katniss Everdeen cudem przeżyła Ćwierćwiecze Poskromienie, specjalne Igrzyska organizowane co 25 lat. Została zabrana z areny przez poduszkowiec należący do Trzynastego Dystryktu, gdzie obecnie przebywa. Władze Dystryktu oczekują od niej aby została Kosogłosem i poprowadziła rebeliantów do walki, dając im wiarę i nadzieje w to, że uda im się uwolnić od okrucieństwa Kapitolu.
Niestety Peeta Mellark nie miał tyle szczęścia. Został zabrany do Kapitolu, gdzie poddawany jest torturom.
 
"-Nie mogę uwierzyć, że nie uratował pan Peety - Katniss
-Nie mogę uwierzyć, że tamtej nocy spuściłaś go z oczu - Haymitch."

Moje wrażenia:
"Kosogłos" jest to już trzecia i niestety, ostatnia cześć trylogii autorstwa Suzanne Collins. Spodziewałam się, że ostatnia część będzie równie dobra jak pierwsza i druga, ale to co zastałam wewnątrz książki przeszło moje najśmielsze oczekiwania i to w zdecydowanie pozytywnym sensie.

"[...] mam serdecznie dość ludzi, którzy mnie okłamują dla mojego dobra, bo tak naprawdę chodzi o ich dobro."

Chciałabym zacząć od tego, że książka jest niezwykle poruszająca i wzruszająca. Dotarła do najgłębszych zakamarków mojej duszy i pozostanie tam chyba do końca mojego życia. Nigdy nie zapomnę okrucieństwa z jakim się z niej zetknęłam, ani miłości, która, mimo że to banalne, może przetrwać nawet najgorsze. Na samo wspomnienie książki mam łzy w oczach, a taka reakcje jeszcze NIGDY się u mnie nie zdarzyła. Może przesadzam, bo na pewno znajdą się i tacy, którym książka nie podobała się ani trochę, ale uważam ją za arcydzieło i umieszczam ją na samym szczycie listy moich ulubionych książek.
 
"Mamie zależało na tym, żebym ją zapomniała, więc, rzecz jasna, wszystkie słowa natychmiast wryły mi się w pamięć na resztę życia."

W tej części nieustannie coś się dzieje. Zdarza się mnóstwo rzeczy których nawet nie śmiałam podejrzewać. Giną ludzie, których darzyłam szczerą sympatią, co sprawiło, że przez połowę książki wypłakiwałam sobie oczy.
Suzanne Collins ukazuje wiele ważnych wartości, przede wszystkim prawdziwą, bardzo trudną walkę o wolność. Postawa Katniss zasługuje na słowa uznania - bardzo młoda dziewczyna stała się nadzieją całego narodu i symbolem rebelii. I mimo załamania, które przeżyła, udało jej się przekonać powstańców, że są w stanie odmienić los swój i swoich bliskich.

"Jeśli spłoniemy, ty spalisz sie z nami''

Co do tego jak zakończy się sprawa z Gale'm i Peetą nie miałam wątpliwości, gdyż słyszałam wiele spoilerów,  jednak totalnym zaskoczeniem było dla mnie to co, autorka zrobiła Peecie. Nie mam do niej żalu, bo był to wspaniały element zaskoczenia, ale na początku bardzo to przeżywałam i nie wiedziałam jak ostatecznie ta sprawa zostanie rozwiązana.

 "- Zostań przy mnie
- Zawsze''
 
Czytałam recenzję, której autorka zarzucała pisarce, jak ona mogła tak postąpi, że nie wybaczy jej tego co zrobiła niektórym bohaterom. Ale HALO! Gdyby wszystko miało piękne, banalne zakończenie, zarzucano by jej brak kreatywności, kolejne oklepane zakończenie i, co najważniejsze, książka nie wywierałaby takiego wpływu i nie utkwiłabym w niczyjej pamięci.

"Nie chcę w to uwierzyć, bo są rzeczy, których nawet ja nie mogę wytrzymać."

Żałuję, bo niestety tu kończy się moja przygoda z trylogią, ale naprawdę nie żałuję ani sekundy, którą na nią poświęciłam. Ostatni tom stał się moim ulubionym.
 
PLUSY:
* Wzruszająca, wzbudzająca masę różnych emocji i naprawdę mocno wpływająca na człowieka.
* Niesamowicie wciągająca, przyjemnie się czyta ( pochłonęłam cały tom w jeden dzień! ).
* Zaskakująca, pełna zwrotów akcji.
* Zdecydowanie zapada w pamięć i nie da się jej zapomnieć.
* Autorka ukazuje wiele ważnych wartości.

MINUSY:
* Wg mnie ta książka nie ma minusów.

Części:
1. "Igrzyska Śmierci"
2. "W Pierścieniu Ognia"
3. "Kosogłos"

Podsumowanie: Fantastyczne! Książka którą polecam WSZYSTKIM, bez względu na wiek, płeć czy upodobania literackie, bo tej książki nie można nie przeczytać.

Ekranizacja: Ekranizacja tej części trylogii podzielona będzie na dwie części. Pierwsza z nich ma być do obejrzenia w listopadzie 2014 roku, a druga w listopadzie 2015. Obie w reżyserii Francisa Lawrence'a, który reżyserował również "W pierścieniu ognia". ( Dla przypomnienia: pierwsza część została nakręcona przez Garego Rossa)

A.

16.08.2013

Opowiadanie/Dodatek? | Free Four - Veronica Roth

Tytuł: 'Free Four: Tobias Tells the Story'
Autor: Veronica Roth 
Ilość stron: 13
Inne: Rozdział 13 "Niezgodnej" z perspektywy Tobiasa.
Ocena: 5/6

Dlaczego sięgnęłam po tę książkę?
Nie nazwałabym tego książką, ale nie czepiajmy się słówek. Sięgnęłam po to opowiadanie, gdyż bardzo spodobała mi się "Niezgodna". Sam fakt że istnieje takie opowiadanie odkryłam chyba na goodreads.com i postanowiłam je przeczytać.




Krótko o treści:
Veronica Roth po wielkim sukcesie "Niezgodnej". Postanowiła napisac opowiadanie, w którym narracja prowadzona jest, nie przez Tris, a przez Tobiasa. Chłopak pokazuje nam całą sceną rzucania nożami ze swojej perspektywy.

Moje wrażenia:
Zacznę od tego, że opowiadanie nie jest dostępne w języku polskim, więc czytałam ja po angielsku, w oryginale. Była to moja pierwsza styczność z książką w obcym języku, jednak mam nadzieję, że nie ostatnia. Mimo, że nie jest po polsku, nie trudno jest ją sobie przetłumaczyć. Z moją znajomością angielskiego, nie miałam z tym większego problemu, choć było kilka słów, których nie znałam, ale to nie problem wklepać je w tłumacz.

Żałuje, że autorka napisała tylko jeden rozdział z jego perspektywy, chętnie przeczytałabym w ten sposób całą książkę, więc szkoda trochę zmarnowanego potencjału. Ale samo opowiadanie jest bardzo dobre, miło jest spojrzeć na całą sytuację z innego punktu widzenia, łatwiej wtedy wszystko zrozumieć.

Niewielka objętość, więc też niewiele mam na ten temat do powiedzenia. Przeczytanie tych 13 stron zajęło mi może z 10 minut, bo trzeba było trochę potłumaczyć. Jeśli ktoś ma ochote przeczytać nie ma problemu, żeby ściągnąć ją np. z chomikuj.pl i spędzić kilka minut czytając ją w pdf-ie.
TU link skąd ja ściągnęłam.

Podsumowanie: Jeśli czytaliście "Niezgodną" i spodobała wam się, jeśli kochacie Cztery i potraficie czytać po angielsku wtedy zdecydowanie warto po nią sięgnąć. :)

A.

12.08.2013

Książka | Niezgodna - Veronica Roth

Tytuł: "Niezgodna"
Autor: Veronica Roth
Tytuł oryginalny: "Divergent"
Rok wydania: 2012
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 350
Seria: Niezgodna
Tom: I
Ocena: 6/6









Dlaczego sięgnęłam po tę książkę?
A no to jest jedna z ciekawszych historii. Więc jak na nią trafiłam? Znalazłam na weheartit.com obrazek.


Znacie tych bohaterów? Ja znałam wszystkich oprócz TRIS. Więc wygooglowałam jej imię i w ten sposób doszłam do tego w jakiej książce była i przeczytałam ją. Koniec historii. W mojej głowie brzmiało to lepiej, ale, no proszę, lepsze to niż "koleżanka mi poleciła" tak czy nie? real or not real? (hehe joke, taki ze mnie żartowniś)

Opis:
Altruizm (bezinteresowność), Nieustraszoność (odwaga), Erudycja (inteligencja), Prawość (uczciwość), Serdeczność (życzliwość) to pięć frakcji, na które podzielone jest społeczeństwo zbudowane na ruinach Chicago. Każdy szesnastolatek przechodzi test predyspozycji, a potem w krwawej ceremonii musi wybrać frakcję. Ten, kto nie pasuje do żadnej, zostaje uznany za bezfrakcyjnego i wykluczony.

Ten, kto łączy cechy charakteru kilku frakcji, jest niezgodny – i musi być wyeliminowany...

Szesnastoletnia Beatrice dokonuje wyboru, który zaskoczy wszystkich, nawet ją samą. Porzuca Altruizm i swoją rodzinę, by jako Tris stać się twardą, niebezpieczną Nieustraszoną. Będzie musiała przejść brutalne szkolenie, zmierzyć się ze swoimi najgłębszymi lękami, nauczyć się ufać innym nowicjuszom i przekonać się, czy w nowym życiu, jakie wybrała, jest miejsce na miłość.

Ale Tris ma tajemnicę, której musi strzec przed wszystkimi, bo wie, że jej odkrycie oznacza dla niej śmierć.


Krótko o treści:
Główną bohaterką jest Tris Prior szesnastoletnia Altruistka, która podczas testu przynależności odkrywa, że jest niezgodna - czyli ma predyspozycje do więcej niż jednej frakcji. Tris staje przed wyjątkowo trudnym wyborem i decyduje się na Nieustraszoność. W trakcie nowicjatu poznaje instruktora, który pomaga jej przetrwać trudne chwile. Następnie wybuch wojna pomiędzy Altruizmem - dawną frakcją Tris - a Erudycją i Nieustraszonością.

„Jestem Niezgodna. I nie można mnie kontrolować.”

Moje wrażenia:
Zaczynając od spraw technicznych - przyjemna okładka, chociaż jest na niej multum przechwałek, czego jeszcze chyba nie widziałam na żadnej książce. Dosłownie cała okładka pełna jest porównań do Igrzysk Śmierci, miejsc jakie zajęła w przeróżnych rankingach i pozytywnych opinii z internetu i prasy.
Kolejną rzeczą jest fakt, że tłumaczenie niektórych zwrotów jest okropne, jest pełno niedociągnięć zarówno w kwestii tłumaczenia jak i korekty, co zdecydowanie utrudnia czytanie książki. Mam w planach przeczytanie oryginału, bo wierze, że wtedy zabrzmi mi to lepiej.

„Nie poddam się, niech ten ktoś, kto patrzy na mnie przez kamerę, widzi, że jestem odważna. Ale czasem to nie podjęcie walki świadczy o odwadze, ale stawienie czoła nieuchronnej śmierci.”

No i jeszcze przeczytałam, że jest ogromna różnica stron w wydaniach - w angielskim jest ich aż 576, natomiast w polskim zaledwie 350. I w tym momencie zaczyna wydawać mi się, że coś jest nie halo, bo to jest jednak, wydaje mi się, ogromna różnica. Dlatego teraz nie ma innej opcji jak sięgnąć po angielską wersję.

„Ludzki rozum może usprawiedliwić każde zło; dlatego jest takie ważne, że nie polegamy na nim.”

Bardzo podoba mi się styl pisania autorki, jest lekki, przyjemnie i szybko się czyta. Chociaż autorka jest dość młoda - i to widać. Książka zawiera wiele zdań, nie wiem jak to ująć, ale wydają mi się za proste, wręcz sztuczne, opisy nie są tak barwne jak to bywa w niektórych książka, jednak nie przeszkadza mi to, przynajmniej nie są nużąca. Z dwojga złego wole te okrojone, w sumie i tak bardziej lubie dialogi.
 
„Tłumię strach. Kiedy podejmuję decyzję, udaję, że on nie istnieje.”

Doskonale wymyślone i przedstawione postacie. Trzeba przyznać, że główna bohaterka jest trochę wyidealizowana, ale da się to przeżyć, poza tym to tylko książka, nie musi być aż tak bardzo realistyczna. Wręcz przeciwnie. Lubie jak świat jest wyidealizowany, oczywiście bez przesady, ale jest w tym coś magicznego, pozwala oderwać się, od często szarej, rzeczywistości i wkroczyć w tą piękną i różową.

„Spokój jest ograniczeniem.”

Z początku akcja lekko się wlecze, ale szybko zaczyna intrygować. Ładnie się rozwija, jest wartka i nieskomplikowana, a na końcu pędzi wręcz ze śmiertelną prędkością. Zaskakująca, momentami wzruszająca albo niesamowicie zabawna.
 
„- Czy wyglądam, jakbym płakała?
- Hm. - Nachyla się bliżej, mruży oczy, jakby robił przegląd mojej twarzy. Uśmiech błąka mu się w kącikach ust. Jeszcze bliżej, będziemy oddychać tym samym powietrzem, jeśli nie zapomnę o oddychaniu. - Nie, Tris. - Uśmiech zostaje zastąpiony poważniejszą miną, kiedy dodaje: - Wyglądasz na twardą jak głaz.”

Cudownie rozwinięty wątek miłosny! W innych książkach nie zwracam na to większej uwagi, jak się rozwija, po prostu pojawia się i jest. Ale naprawdę, tutaj, cały wątek został rozwinięty przepięknie, subtelnie, tak, że nawet nie sposób zorientować się kiedy faktycznie się w sobie zakochują i za to ode mnie ogromny plus!

No i książka oczywiście niesamowicie wciągająca! Przeczytałam ją w zaledwie kilka godzin. Z niecierpliwością czekam, aż będę miała okazję przeczytać kolejną część.

PLUSY:
* Wartka, intrygująca akcja
* Cudowne postacie (zakochałam się w Cztery! W każdej książce zakochuje się w jakimś bohaterze, czy to tylko ja czy ktoś też tak ma? :))
* Rozwinięcie wątku miłosnego - genialne
* Wciągająca!

MINUSY:
* Tłumaczenie i korekta, błędy utrudniające czytania
* W tym dłuższym opisie jest trochę więcej błędów, ale mi osobiście inne rzeczy tak nie przeszkadzają, są to raczej szczególiki, więc nie będę ich tu wypisywać.

Części:
1. "Niezgodna"
2. "Zbuntowana"
3. W przygotowaniu; tytuł: Allegiant; data premiery: 22.10.2013

Podsumowanie: Polecam gorąco! A ja mam zamiar ją kupić (bo książki wypożyczam z biblioteki), tylko angielską wersję, bo mam wrażenie że będzie lepsza, żeby móc do niej w każdej chwili sięgnąć, bo na pewno to zrobie!

Ekranizacja:
Premiera filmu na podstawie powieści 20.03.2012. Więcej informacji tutaj.
Według mnie aktorzy są dobrani źle :< zupełnie nie pasują do mojego wyobrażenia, wiem, że nie każdy może być zadowolony, ale nigdy jeszcze się nie zdarzyło, żeby tak bardzo aktorzy odbiegali od moich wyobrażeń o nich. No i, co najważniejsze, główny bohater jest ZA STARY! Halo on ma mieć 18 lat, a nie 28! :c O ile książka jest dla mnie ogromnym hitem, o tyle do filmu nie wiem czy się przekonam. Ale poczekam z ocenianiem na efekt końcowy.

A.

5.08.2013

Książka | W pierścieniu ognia - Suzanne Collins

Tytuł: "W pierścieniu ognia"
Autor: Suzanne Collins
Tytuł oryginalny: "Catching fire"
Rok wydania: 2009
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ilość stron: 360
Seria: Igrzyska Śmierci Trylogia 
Tom: II
Ocena: 6/6

Dlaczego sięgnęłam po tę książkę?
Zwykle po przeczytaniu pierwszej części książki sięgam po kontynuacje, to raczej nie jest żadna fascynująca historia.




Opis:
"Każdego roku w państwie Panem na zlecenie Kapitolu telewizja relacjonuje reality show zwane Głodowymi Igrzyskami. Dwudziestu czterech losowo wybranych nastolatków z każdego dystryktu toczy śmiertelną walkę. Ich zwycięzca może być tylko jeden. W „Igrzyskach śmierci” dwójka uczestników Katniss Everdeen i Peeta Mellark udaremnia plany Kapitolu, wymuszając zwycięstwo obojga. Za to zwycięstwo bohaterowie zapłacą cenę, jakiej się nie spodziewają… W drugim tomie trylogii, „W pierścieniu ognia” Katniss i Peeta przygotowują się do odbycia obowiązkowego Tournee Zwycięzców, kiedy dowiadują się o fali zamieszek, do których przyczynił się ich zuchwały czyn. W tle trwają przygotowania do rocznicowych, 75. Głodowych Igrzysk, które przyniosą bardziej niż zaskakujący obrót spraw… Bo Kapitol jest zły. I Kapitol pragnie zemsty… "

Moje wrażenia:
Po powrocie z igrzysk , Katniss i Peeta wyruszają w Tournée Zwycięzców i są świadkami zamieszek w dystryktach, które zapoczątkowali sprzeciwiając się Kapitolowi na arenie.

"- Państwo chyba opiera się na kruchych podstawach, skoro garść jagód może doprowadzić do jego upadku (…).
- Państwo jest kruche, ale inaczej niż podejrzewać."

Wkrótce ma rozpocząć się Ćwierćwiecze Poskromienia - uroczystość związana z 75.Głodowymi Igrzyskami, której zasady za każdym razem są inne, ustalone przed laty.

"Katniss Everdeen, dziewczyna, która igra z ogniem, wznieciła iskrę, a ta, nie ugaszona w porę, podpali całe Panem."

Ponieważ "Igrzyska Śmierci" okazały się niesamowitym sukcesem autorki, postanowiłam sięgnąć po kolejną część słynnej trylogii. Kontynuacja serii nosy tytuł "W pierścieniu ognia" i o ile liczyłam się z tym, że druga część rzadko dorównuje pierwszej, o tyle się pomyliłam, gdyż ta odsłona była równie wspaniała.
 
"Jagody. Dociera do mnie, że w tej garści trujących owoców kryję się odpowiedź na pytanie, kim naprawdę jestem. Jeśli wyciągnęłam je, żeby uratować Peetę, bo wiedziałam, że spotkam się z potępieniem, wróciwszy bez niego, to jestem godna pogardy. Jeśli wyciągnęłam je z miłości, to znak, że jestem samolubna, ale można mi wybaczyć. Ale Jeżeli wyciągnęłam je, żeby postawić się Kapitolowi, to jestem coś warta."

Książka już od pierwszej strony wciąga czytelnika i wprowadza w świat głównej bohaterki. Razem z Katniss mierzymy się z okrucieństwem państwa, reżimem i odgórnie narzuconymi wartościami. Powoli dochodzimy do tego, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Jesteśmy świadkami narodzin powstań w dystryktach oraz okrucieństwa ze strony Kapitolu, który próbuje je stłumić. Spotykamy się z brutalnością, która porusza czytelnika, niemalże od początku książki.
W pewnych momentach czytając opisy kar wymierzanych mieszkańcom aż czuje się ciarki.

W powieści, poza okrucieństwem  znajduję się również wątek miłosny, który stanowi chwilowe oderwanie od walk i krwi oraz wiele zabawnych i wzruszających momentów.

"- Zacznijmy od czegoś prostszego. Dziwne: wiem, że ryzykowałaś dla mnie życie, a ja nie mam pojęcia, jaki jest twój ulubiony kolor.
Uśmiecham się półgębkiem.
- Zielony. A twój?
- Pomarańczowy – odpowiada."

Oprócz tego książka napisana jest w bardzo przystępny sposób. Łatwo i przyjemnie się czyta. Bardzo ciężko się oderwać. Nie ma tam zbędnych ani nużących opisów. Dodatkowo podział na części sprawia, że jest o wiele bardziej przejrzysta, a każda część zachęca do dalszego czytania.

PLUSY:
* Zupełnie nieoczekiwane zwroty akcji
* Niesamowicie wciągająca ( ,,Nie zaczynajcie jej czytać na pół godziny przed ważnym spotkaniem ani do poduszki, bo zafundujecie sobie kłopoty i bezsenną noc" )
* Wspaniali bohaterowie, o niezwykłych osobowościach
* Tom równie cudowny jak pierwszy!

MINUSY:
* Nie widze tu żadnych..

Części:
1. "Igrzyska Śmierci"
2. "W pierścieniu ognia"
3. "Kosogłos"

Podsumowanie: Książka, której nie można nie przeczytać! Naprawdę polecam. ;) A ja już nie mogą doczekać się sięgnięcia po kolejną część.

Ekranizacja: Premiera filmu ustalona jest na 20 listopada 2013. Film w reżyserii Francisa Lawrence'a ("Woda dla słoni"; "Jestem legendą"). Ten reżyser zajmie się również kolejnymi częściami ekranizacji. (Dla przypomnienia: Reżyserem pierwszej części był Gary Ross). Jestem ciekawa jak poradzi sobie ten reżyser. Więcej informacji TU.

 

A.