Autor: Suzanne Collins
Tytuł oryginalny: "Catching fire"
Rok wydania: 2009
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ilość stron: 360
Seria: Igrzyska Śmierci Trylogia
Tom: II
Ocena: 6/6
Dlaczego sięgnęłam po tę książkę?
Zwykle po przeczytaniu pierwszej części książki sięgam po kontynuacje, to raczej nie jest żadna fascynująca historia.
Opis:
"Każdego roku w państwie Panem na zlecenie Kapitolu telewizja relacjonuje reality show zwane Głodowymi Igrzyskami. Dwudziestu czterech losowo wybranych nastolatków z każdego dystryktu toczy śmiertelną walkę. Ich zwycięzca może być tylko jeden. W „Igrzyskach śmierci” dwójka uczestników Katniss Everdeen i Peeta Mellark udaremnia plany Kapitolu, wymuszając zwycięstwo obojga. Za to zwycięstwo bohaterowie zapłacą cenę, jakiej się nie spodziewają… W drugim tomie trylogii, „W pierścieniu ognia” Katniss i Peeta przygotowują się do odbycia obowiązkowego Tournee Zwycięzców, kiedy dowiadują się o fali zamieszek, do których przyczynił się ich zuchwały czyn. W tle trwają przygotowania do rocznicowych, 75. Głodowych Igrzysk, które przyniosą bardziej niż zaskakujący obrót spraw… Bo Kapitol jest zły. I Kapitol pragnie zemsty… "
Moje wrażenia:
Po powrocie z igrzysk , Katniss i Peeta wyruszają w Tournée Zwycięzców i są świadkami zamieszek w dystryktach, które zapoczątkowali sprzeciwiając się Kapitolowi na arenie.
"- Państwo chyba opiera się na kruchych podstawach, skoro garść jagód może doprowadzić do jego upadku (…).
- Państwo jest kruche, ale inaczej niż podejrzewać."
Wkrótce ma rozpocząć się Ćwierćwiecze Poskromienia - uroczystość związana z 75.Głodowymi Igrzyskami, której zasady za każdym razem są inne, ustalone przed laty.
Ponieważ "Igrzyska Śmierci" okazały się niesamowitym sukcesem autorki, postanowiłam sięgnąć po kolejną część słynnej trylogii. Kontynuacja serii nosy tytuł "W pierścieniu ognia" i o ile liczyłam się z tym, że druga część rzadko dorównuje pierwszej, o tyle się pomyliłam, gdyż ta odsłona była równie wspaniała.
Książka już od pierwszej strony wciąga czytelnika i wprowadza w świat głównej bohaterki. Razem z Katniss mierzymy się z okrucieństwem państwa, reżimem i odgórnie narzuconymi wartościami. Powoli dochodzimy do tego, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Jesteśmy świadkami narodzin powstań w dystryktach oraz okrucieństwa ze strony Kapitolu, który próbuje je stłumić. Spotykamy się z brutalnością, która porusza czytelnika, niemalże od początku książki.
W pewnych momentach czytając opisy kar wymierzanych mieszkańcom aż czuje się ciarki.
W powieści, poza okrucieństwem znajduję się również wątek miłosny, który stanowi chwilowe oderwanie od walk i krwi oraz wiele zabawnych i wzruszających momentów.
Oprócz tego książka napisana jest w bardzo przystępny sposób. Łatwo i przyjemnie się czyta. Bardzo ciężko się oderwać. Nie ma tam zbędnych ani nużących opisów. Dodatkowo podział na części sprawia, że jest o wiele bardziej przejrzysta, a każda część zachęca do dalszego czytania.
"Katniss Everdeen, dziewczyna, która igra z ogniem, wznieciła iskrę, a ta, nie ugaszona w porę, podpali całe Panem."
Ponieważ "Igrzyska Śmierci" okazały się niesamowitym sukcesem autorki, postanowiłam sięgnąć po kolejną część słynnej trylogii. Kontynuacja serii nosy tytuł "W pierścieniu ognia" i o ile liczyłam się z tym, że druga część rzadko dorównuje pierwszej, o tyle się pomyliłam, gdyż ta odsłona była równie wspaniała.
"Jagody. Dociera do mnie, że w tej garści trujących owoców kryję się odpowiedź na pytanie, kim naprawdę jestem. Jeśli wyciągnęłam je, żeby uratować Peetę, bo wiedziałam, że spotkam się z potępieniem, wróciwszy bez niego, to jestem godna pogardy. Jeśli wyciągnęłam je z miłości, to znak, że jestem samolubna, ale można mi wybaczyć. Ale Jeżeli wyciągnęłam je, żeby postawić się Kapitolowi, to jestem coś warta."
Książka już od pierwszej strony wciąga czytelnika i wprowadza w świat głównej bohaterki. Razem z Katniss mierzymy się z okrucieństwem państwa, reżimem i odgórnie narzuconymi wartościami. Powoli dochodzimy do tego, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Jesteśmy świadkami narodzin powstań w dystryktach oraz okrucieństwa ze strony Kapitolu, który próbuje je stłumić. Spotykamy się z brutalnością, która porusza czytelnika, niemalże od początku książki.
W pewnych momentach czytając opisy kar wymierzanych mieszkańcom aż czuje się ciarki.
W powieści, poza okrucieństwem znajduję się również wątek miłosny, który stanowi chwilowe oderwanie od walk i krwi oraz wiele zabawnych i wzruszających momentów.
"- Zacznijmy od czegoś prostszego. Dziwne: wiem, że ryzykowałaś dla mnie życie, a ja nie mam pojęcia, jaki jest twój ulubiony kolor.
Uśmiecham się półgębkiem.
- Zielony. A twój?
- Pomarańczowy – odpowiada."
Oprócz tego książka napisana jest w bardzo przystępny sposób. Łatwo i przyjemnie się czyta. Bardzo ciężko się oderwać. Nie ma tam zbędnych ani nużących opisów. Dodatkowo podział na części sprawia, że jest o wiele bardziej przejrzysta, a każda część zachęca do dalszego czytania.
PLUSY:
* Zupełnie nieoczekiwane zwroty akcji
* Niesamowicie wciągająca ( ,,Nie zaczynajcie jej czytać na pół godziny przed ważnym spotkaniem ani do poduszki, bo zafundujecie sobie kłopoty i bezsenną noc" )
* Wspaniali bohaterowie, o niezwykłych osobowościach
* Tom równie cudowny jak pierwszy!
MINUSY:
* Nie widze tu żadnych..
Części:
1. "Igrzyska Śmierci"
2. "W pierścieniu ognia"
3. "Kosogłos"
Podsumowanie: Książka, której nie można nie przeczytać! Naprawdę polecam. ;) A ja już nie mogą doczekać się sięgnięcia po kolejną część.
Ekranizacja: Premiera filmu ustalona jest na 20 listopada 2013. Film w reżyserii Francisa Lawrence'a ("Woda dla słoni"; "Jestem legendą"). Ten reżyser zajmie się również kolejnymi częściami ekranizacji. (Dla przypomnienia: Reżyserem pierwszej części był Gary Ross). Jestem ciekawa jak poradzi sobie ten reżyser. Więcej informacji TU.
A.
czytałam całą serię. drugi tom (i trzeci) są moim zdaniem o wiele gorsze od pierwszego. drugi to w pewnym sensie kalka pierwszego, a trzeci... póki nie przeczytasz to nieważne :)
OdpowiedzUsuńfilm na pewno obejrzę :)
Już czytałam wszystkie części, tylko posty dodaje trochę z opóźnieniem :) No także jestem ciekawa co myślisz, bo mi się cała seria bardzo podobała i ostatnia cześć według mnie najlepsza, z tym że również najsmutniejsza.
UsuńCała trylogia na długo zapisała się w moim sercu :)
OdpowiedzUsuńCała trylogia bardzo mi się podobała, drugi tom najmniej, bo co prawda autorka zaskoczyła mnie tym że bohaterowie wracają na arenę, ale cały czas miałam w głowie to, że to walka na arenie już była i troszeczkę mi to przeszkadzało :) Pierwsza część serii podobała mi się zdecydowanie najbardziej,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!