Autor: George R. R. Martin
Tytuł oryginalny: "A Clash of Kings"
Rok wydania: 2000 (na stronie empiku podana jest taka data, ale przy pierwszej części była 2003, więc coś mi tu nie pasuje. czy ktoś zna daty wydania obu książek? nie mam ich już w domu więc nie mogę sprawdzić.)
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Ilość stron: 924
Seria: Pieśń Lodu i Ognia
Tom: II
Ocena: 5/6
Dlaczego sięgnęłam po tę książkę?
Jest to kolejna część serii.
Opis:
"Żelazny Tron jednoczył Zachodnie Królestwa aż do śmierci króla Roberta. Wdowa jednak zdradziła królewskie ideały, bracia wszczęli wojnę, a Sansa została narzeczoną mordercy ojca, który teraz okrzyknął się królem. Zresztą, w każdym z królestw, od Smoczej Wyspy po Koniec Burzy, dawni wasale Żelaznego Tronu ogłaszają się królami. Pewnego dnia z Cytadeli przylatuje biały kruk, przynosząc zapowiedź końca lata - najdłuższego lata, jakie pamiętali żyjący ludzie. Najgroźniejszym wrogiem będzie jednak zima...
Wspaniała epopeja George'a R.R. Martina jest opowieścią pełną intryg, zdrad i politycznych rozgrywek o niezwykłej sile oddziaływania."
Krótko o treści:
Kolejna część kultowej "Gry o tron". W tej części przyglądamy się starciom czterech mężczyzn, którzy mianowali się królami, o Żelazny Tron.
Robb rusza na Królewską Przystań, aby pomścić swego ojca i wymierzyć sprawiedliwość, to samo robą Stannis i Renly, gdyż obaj roszczą sobie prawa do tronu zmarłego brata i króla Roberta Baratheona. Tymczasem w Królewskiej Przystani władzę sprawuje bękart królowiej Cersei, którego ludzie uważają za syna Roberta i prawowitego dziedzica. Ale co kiedy ludzie się zbuntują? Czy Lannisterom uda się utrzymać zamek? I najważniejsze, kto zasiądzie na Żelaznym Tronie?
„Władzę ma ten, kogo ludzie uważają za sprawującego władzę.”
Moje wrażenia:
Kolejny tom "Pieśni Lodu i Ognia". Jeśli chodzi o sprawy techniczne to bardzo duża objętość, stron jest więcej niż w poprzedniej części. Na końcu książki możemy znaleźć dodatek zawierający opisy poszczególnych rodów.
„Żeby dotrzeć na północ, trzeba zmierzać na południe. Żeby znaleźć się na zachodzie, powinno się podążać na wschód. Żeby iść naprzód, należy się cofać, a żeby dotknąć światła, musi się przejść przez cień.”
Do już i tak licznej grupy bohaterów i wątków, autor powoli wprowadza nowych, nowe historie życia prostych ludzi i wielkich władców. Mimo to, po pierwszej części, już nie tak trudno się połapać. objętość była dla mnie trochę przerażająca, jednak czytanie idzie dość szybko, przynajmniej mi tak poszło. Cała historia jest dość wciągająca. Nie wiem czy o tym wspominałam w poprzedniej recenzji, ale książka podzielona jest na rozdziały, gdzie każdy skupia się na wątku innego bohatera, gównie są to różne pokolenia rodu Starków, ale również inni bohaterowie, dzięki którym łatwiej jest nam zrozumieć całą historię i poszczególne jej wydarzenia.
„- Sen jest dobry. - stwierdził. - Ale książki są lepsze.”
Uwielbiam bohaterów, których wykreował Martin! Uwielbiam Tyriona, którego teksty są przezabawne, a knowania godne podziwu! Uwielbiam Gendriego i Arię, mają w sobie takie iskierki i tak wspaniałe podejście do wszystkiego, że rozdziały o nich są moimi ulubionymi. Uwielbiam też Sansę - dziewczyna mimo wszystkiego co ją spotyka nie porzuca wyuczonej etykiety i nawet pomimo upokorzeń, które funduje jej Joffrey nie przestaje 'miłować swego pana'. No i oczywiście uwielbiam Ogara, który pomimo swojej mrocznej aury i wrażenia najgorszego z najgorszych, pomaga Sansie, co jest dla mnie naprawdę piękne. Uwielbiam Jona Snowa i Robba Starka, Catelyn, Petyra Baelisha, królową Cersei, Bronna. Każdy z nich ma w sobie coś, co w nim uwielbiam, a nie potrafię nienawidzić.
„Dobry uczynek nie unieważnia złych, ani zły dobrych. Za każdy należy się oddzielna odpłata.”
To chyba by było na tyle, nie wiem co jeszcze napisać, bo czytałam to już jakiś czas temu, ale nie mogła się zabrać za tą recenzję. Dzisiaj też nie mam za wiele do powiedzenia, ale udało mi się coś z siebie wydusić.
PLUSY:
* Wciągająca,
* Cudowni bohaterowie,
* Dużo wątków, w których nie trudno się połapać,
* Świetnie poprowadzona akcja, każdy moment wzbudza emocje lub trzyma w napięciu,
* Przejrzyście napisana.
MINUSY:
* Nie wiem co może być minusem? Może objętość? Gdyby byłą trochę cieńsza czytałoby się jednak lepiej.
Części:
1. "Gra o Tron"
2. "Starcie królów"
3. "Nawałnica mieczy" podzielona na 2 części: "Stal i śnieg" i "Krew i złoto"
4. "Uczta dla wron" podzielona na 2 części: "Cienie śmierci" i "Sieć spisków"
5. "Taniec ze smokami" podzielona na 2 części: "Część I" i "Część II"
Na razie nie są znane daty premiery kolejnych części. Robocze tytuły kontynuacji to „The Winds of Winter” oraz „A Dream of Spring”.
Podsumowanie: Jeżeli już zaczęliście swoją przygodę z "Grą o tron" to szkoda by było ni sięgnąć po kolejną część. Jeśli nie uważam że warto zacząć serie, bo jest naprawdę wspaniała!
Ekranizacja: Na podstawie powieści powstał serial "Gra o tron". Więcej informacji TU. (Chodź musze przyznać, że drugi sezon, napisany na podstawie tej części już o wiele bardziej odbiega od książki niż pierwszy)
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku,
każdy komentarz sprawia nam przyjemność i motywuje do dalszej pracy.
Jeśli dodasz jakiś komentarz zajrzyj tu czasem, bo zwykle na nie odpowiadamy.
Alicja Dominika&Ulotna