18.04.2014

"Cień Księżyca" Rachel Hawthorne

Tytuł: Cień Księżyca
Autor: Rachel Hawthorne
Tytuł oryginalny: Shadow of the Moon
Ilość stron: 304
Seria: Strażnicy Nocy #4
Ocena: 6-/6

Czwarty i ostatni tom serii Strażnicy Nocy

Cień księżyca spowija las, który nie chroni już Strażników Nocy. I staje się przekleństwem dla dziewczyny, której nie chroni już nic - nawet miłość...

Siedemnastoletnia Hayden wyczuwa uczucia innych Strażników Nocy. Tylko tajemniczy Daniel, który niedawno dołączył do ich prastarego plemienia, pozostaje dla niej zagadką. I budzi w niej nieznane pragnienia... Czy to właśnie on będzie towarzyszem jej pierwszej przemiany? Hayden dobrze wie, że za nic nie może na to pozwolić - choćby miało to złamać jej serce. Bo najważniejsza noc w jej życiu może być dla nich obojga ostatnią...
źródło

Za mną ostatni tom z serii Strażnicy Nocy, choć chętnie
przeczytałabym więcej, bo cała seria jest według mnie rewelacyjna. Sięgnęłam po niego po dość długiej przerwie, bo szczerze mówiąc nawet nie wiedziałam, że pojawił się kolejny tom i tak pewnego dnia natknęłam się na niego i pomyślałam, że muszę go przeczytać, szczególnie, ze poprzednie części wspominam tak pozytywnie.

Każda część serii opowiada historię innego bohatera. W Cieniu Księżyca jest to historia Hayden, która jest zmiennokształtną i już niedługo przeżyje pełnię księżyca, przy której po raz pierwszy się przemieni. Jednak nie jest ona zwykłą zmiennokształtną, bo ma zdolność odczuwania uczuć innych osób. Złość, radość, pożądanie czy miłość zalewają ją falami za każdym razem gdy znajduje się w pobliżu swojego gatunku. Nie będę pisać nic więcej, bo nie chcę zdradzać za dużo. :)

Autorka ma bardzo lekki i przyjemny styl pisania. Oprócz tego jej książki są stosunkowo krótkie, więc jeżeli liczycie na coś dłuższego to raczej nie będzie to seria Strażnicy Nocy, jednak jeżeli długość nie ma dla was znaczenia śmiało sięgajcie po tę serię.
Bohaterowie są moim zdaniem dość dobrze wykreowani, choć chciałabym się dowiedzieć o nich trochę więcej. Jednak nie spodziewajmy się też cudów po 300- stronowej książce, bo ile można dowiedzieć się o ludziach przez te kilkaset stron? Najważniejsze, że Danielowi udało się mnie zauroczyć. ;)

Trochę nie podobało mi się, że bohaterowie tak szybko się w sobie zakochują. Rozumiem, ze miłość zmiennokształtnych jest jak grom z jasnego nieba, ale nie jest to dla mnie zbyt wiarygodne. Jednak przymykam na to oko, bo tak naprawdę w czytaniu mi to zupełnie nie przeszkadzało, a książkę i tak pokochałam.

Oprócz tego, Cień Księżyca wzbudził we mnie mnóstwo różnych emocji, szczególnie końcówka, którą czytałam z zapartym tchem, ze łzami w oczach i wypiekami na policzkach.

Części:
Blask Księżyca | Pełnia Księżyca | Nów Księżyca | Cień księżyca

Podsumowanie: Uważam, że ta książka, jak i cała seria są rewelacyjne. Polecam każdemu kogo interesuje tematyka związana ze zmiennokształtnymi czy też samą fantastyką. :)


8 komentarzy:

  1. Miło wspominam spotkanie z tą lekturą

    OdpowiedzUsuń
  2. O jejku! Jak tak teraz patrzę to dochodzę do wniosku, że strasznie długo mnie tutaj nie było :)
    Zaraz lecę nadrabiać zaległości :)
    Już jak tylko zobaczyłam okładkę, to byłam pewna, że wcześniej nie zetknęłam się jeszcze z tą książką, ale skojarzyłam autorkę :) Nie czytałam serii i szczerze to nie potrafię teraz powiedzieć czy chciałabym przeczytać tę serię. Idę czytać opinie nt. poprzednich tomów, to może mi się coś w głowę rozjaśni :D
    Radosnych Świąt życzę :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przyjemna lekturka, wiec polecam. :) Tez musze troche ponadrabiac zaleglosci, ale komputer w naprawie, wiec z tym bede musiala jeszcze troche poczekac :c

      Usuń
  3. Czytałam, aczkolwiek recenzja do tej pory nie została opublikowana na blogu (może kiedyś to zrobię, mam jej szkic w wersjach roboczych) - Podobała mi się jak i pozostałe części też :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez mam kilka takich ksiazek, za ktorych recenzje sie bralam, ale pozostaly w wersjach roboczych, moze kiedys do niech wroce :)

      Usuń
  4. Odeszłam już trochę o tych powieści ukierunkowanych pod młodzież, ale po Twoich recenzjach, chyba d nich powrócę :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo to milo, ze tak mowisz :) mam nadzieje, ze powrocisz do tych tematow i ze na nowo Cie porwa :)

      Usuń

Drogi Czytelniku,
każdy komentarz sprawia nam przyjemność i motywuje do dalszej pracy.
Jeśli dodasz jakiś komentarz zajrzyj tu czasem, bo zwykle na nie odpowiadamy.
Alicja Dominika&Ulotna