16.09.2013

"Więzień Labiryntu" - James Dashner

Tytuł: "Więzień Labiryntu"
Autor: James Dashner
Tytuł oryginalny: "The Maze Runner"
Rok wydania: 2011
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Ilość stron: 225
Seria: Więzień Labiryntu: Trylogia
Tom: I
Ocena: 4/6
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Opis:
"Więzień Labiryntu to pierwszy tom bestsellerowej trylogii porównywanej do Igrzysk Śmierci czy serii Gone. Dla wielu czytelników jest to najlepsza trylogia od czasu Igrzysk Śmierci Suzanne Collins.

Kiedy Thomas budzi się w ciemnej windzie, jedyną rzeczą jaką pamięta jest jego imię. Kiedy drzwi się otwierają jego oczom ukazuje się grupa nastoletnich chłopców, która wita go w Strefie - otwartej przestrzeni otoczonej wielkimi murami, która znajduje się w samym centrum wielkiego i przerażającego Labiryntu.
Podobnie jak Thomas, żaden z mieszkańców Strefy nie wie z jakiego powodu się tu znalazł i kto ich tu zesłał. Czują jednak, że ich obecność nie jest przypadkowa i każdego ranka próbują znaleźć odpowiedź, przemierzając korytarze otaczającego ich Labiryntu. Jednak ta droga nie jest łatwa, bowiem Labirynt skrywa swoje okrutne tajemnice.
Kiedy następnego dnia po Thomasie windą do Strefy po raz pierwszy zostaje dostarczona dziewczyna przynosząc tajemniczą wiadomość, wszyscy Streferzy zdają sobie sprawę, że od tej pory nic nie będzie już takie jak było. Thomas podświadomie czuje, że to właśnie on i dziewczyna są kluczem do rozwiązania zagadki Labiryntu i znalezienia wyjścia. Ale z każdą chwilą czasu na to jest coraz mniej, a pytań wciąż więcej."

Krótko o Treści:
Głównym bohaterem powieści jest Thomas - nastoletni chłopak, który zostaje wysłany do Strefy, gdzie przebywa już wielu jego rówieśników. Strefa jest miejscem otoczonym przez labirynt, do którego Stwórcy zsyłają nastolatków, niestety nikt nie wie w jakim celu tam jest, ani jak się tam znalazł - żadna z osób zesłanych do Strefy nie pamięta nic ze swojego poprzedniego życia.
Cała nastoletnia społeczność układa sobie tam życie. Uprawiają rośliny, hodują zwierzęta i, oczywiście, próbują znaleźć wyjście.

Moje wrażenia:
Zaczynam od tego, ze mam dosyć porównywania książek do "Igrzysk Śmierci", bo jest to już kolejny raz kiedy się z czymś takim spotykam. Nie wiem dlaczego mi to przeszkadza, po prostu tak jest. Nie dlatego, że książka jest zła - bo nie jest - wręcz przeciwnie jest bardzo fajna i niesamowicie oryginalna. 
 
"Dziwne jest tak samo dobre, jak każde inne określenie"
 
Na początku książka wydaje się niesamowicie nudna, dialogi również nie są zbyt wymyślne, wiele rzeczy, pytań się powtarza, autor wciąż powraca do tych samych wątków, co zdecydowanie zniechęca czytelnika do dalszej lektur. JEDNAKŻE, kiedy już udaje nam sie przebrnąć przez kilka pierwszych rozdziałów, książka miło zaskakuje.

Zacznę od tego, ze pomysł na całą historie jest dość zaskakujący, nieoklepany, pierwszy raz spotykam się z czymś takim, gdzie akcja umieszczona jest w labiryncie pełnym nastolatków. :) Fabuła to ciąg idealnie ze sobą powiązanych wydarzeń, które tworząc sensowną całość, ukazują wstrząsającą walkę o przetrwanie i główny cel jakim jest wolność. Mimo niezbyt zachęcającego początku z czasem książka robi się coraz ciekawsza, rozkręca się, po pewnym czasie robi się już tak  wciągająca, że ciężko jest ją odłożyć. 
Są momenty, w których książka zaskakuje i to bardzo, ale są też zbyt przewidywalne. Podczas czytania autorowi udało się mnie raz wzruszyć, wiec tu wielki plus.
 
"Mierz wysoko, wal nisko."
 
Bohaterowie są przedstawieni w niesamowity sposób, czytając książkę bardzo dobrze poznajemy każdego z nich i jesteśmy w stanie do każdego z nich się ustosunkować.
Muszę przyznać, że główny bohater zrobił na mnie wrażenie trochę zbyt wystraszonego całą sytuacją, co prawda w końcu został kimś w rodzaju bohatera, ale miałam wrażenie, że ma słaby charakter. Wszyscy cały czas płaczą, rozumiem, że to nastolatkowie i może sytuacja trochę ich przytłacza, jednak denerwowało mnie to, że płaczą zamiast coś ze sobą zrobić.
 
Oprócz tego jest to dla mnie niezrozumiałe to, że w labiryncie jest milion nastolatków (nie milion, ale nie wiem ilu ich jest, wiec chodzi po postu o to, ze jest ich dużo), którzy siedzą tam od DWÓCH LAT(!!) i nie wpadły na to jak się z labiryntu wydostać, nie zwracały uwagi na połowę rzeczy, na które Thomas od razu zwrócił uwagę. To jest coś, czego totalnie nie mogę pojąć. Szczególnie, biorąc pod uwagę, że główny bohater od razu wszystko sobie poukładał.  Co do innych bohaterów - Chuck był przewspaniały!
 
Nie wiem co jeszcze mogę o tym powiedzieć. Książka sama w sobie jest dość ciekawa, fajny pomysł i tak dalej, ale gdybym teraz miała powiedzieć, czy gdybym wiedziałam, że tak książka będzie wyglądać, chyba powiedziałabym nie.

PLUSY:
* Niebanalna fabuła, ciekawy pomysł na całą historię,
* Dobrze wykreowani, barwni bohaterowie,
* Chwilami zaskakująca i wzruszająca.

MINUSY:
* Niezbyt interesujący początek,
* Chwilami zbyt przewidywalna, irytująca.

Części:
1. "Więzień Labiryntu"
2. "Próba Ognia"
3. "The Kill Order" (wydaje mi się, że ta część nie została jeszcze przetłumaczona na polski)

Ekranizacja: Premiera filmu 6 lutego 2014. W rolę Thomasa wcieli się Dylan O'Brien. WIĘCEJ INFORMACJI.
 

A.

4 komentarze:

  1. Cóż porównywana do Igrzysk Śmierci (kocham) i Gone (kocham na zabój <3) ?
    No wątpię czy coś przebije Gone... książka jest nad zbyt specyficzna jeżeli chodzi o wątek akcji jak i nastoletnich bohaterów a jednak sięgnę po to cudo :) O ile trafi się w bibliotece miejskiej -_-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szału nie ma ale dość przyjemna książka, kolejna części jeszcze lepsza, chociaż do Igrzysk moim zdaniem nieporównywalna, Gone nie czytałam, więc ciężko powiedzieć. ;)

      Usuń
  2. No ba! Można by mi płacić za jasnowidzenie w księgozbiorach bliskiej mi biblioteki, wiedziałam że nie będzie "Więźnia", czułam to!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie szkoda :c U mnie są już wszystkie części, może warto popytać znajomych? Albo zaproponować zakup w bibliotece :) Możesz również sama w książkę zainwestować ;)

      Usuń

Drogi Czytelniku,
każdy komentarz sprawia nam przyjemność i motywuje do dalszej pracy.
Jeśli dodasz jakiś komentarz zajrzyj tu czasem, bo zwykle na nie odpowiadamy.
Alicja Dominika&Ulotna