"Las Zębów i Rąk" Carrie Ryan

Tytuł: Las Zębów i Rąk
Autor: Carrie Ryan
Tytuł oryginalny: The Forest of Hands and Teeth
Ilość stron: 350
Seria: Trylogia Las Zębów i Rąk #1
Ocena: 5/6

W świecie Mary istnieją proste prawdy.
Siostrzeństwo zawsze wie najlepiej.

Strażnicy chronią i służą.

Nieuświęceni nigdy nie ustąpią.

Trzeba też pamiętać o siatce otaczającej wioskę. O ogrodzeniu, które chroni osadę przed Lasem Zębów i Rąk.

Ale prawda staje się złudna, bowiem Mary odkrywa coś, o czym nigdy nie powinna się dowiedzieć. Sekrety Siostrzeństwa. Tajemnice Strażników.

Gdy ogrodzenie zostaje sforsowane, a świat pogrąża się w chaosie, Mary zdobywa wiedzę o Nieuświęconych.

Teraz musi wybrać pomiędzy mieszkańcami wioski a własną przyszłością, między tym, którego kocha, a tym, który kocha ją. Musi też stawić czoła koszmarom Lasu Zębów i Rąk.Czy może istnieć życie w świecie otoczonym przez śmierć? źródło

Opinie o tej książce słyszałam bardzo różne. Że jest słaba, dziwna, nie da się po niej spać. Jakie jest moje zdanie? Chyba każdy odbiera ją inaczej, a dla mnie był to poniekąd manifest wolności.

Główna bohaterka - Mary - mieszka w futurystycznym (a może po prostu jakimś równoległym?) świecie, w którym prawie cała ludzkość stała się zombiakami (Nieuświęconymi, jak to autorka nazwała). Ludzie, którzy jeszcze żyją przebywają na terenach odgrodzonych od zombiaków ogrodzeniem. Pewnego dnia jednak Nieuświęceni przedostają się przez nie i masakrują wioskę. Na szczęście Mary i jej znajomym udaje się uciec no i tu rozpoczyna się główna część historii, kiedy zaczynają wędrować w poszukiwaniu nowego miejsca do zamieszkania, wiedzeni nadzieją na lepsze życie.

My już nie żyjemy. Jesteśmy otoczeni przez śmierć każdego dnia. Człapiemy sobie przez życie, tak jak oni człapią przez swoje.

Książkę przeczytałam z polecenia, chociaż gdyby nie to pewnie i tak sięgnęłabym po nią ze względu na tytuł, który jest dość intrygujący. Pierwsze, co pojawiło mi się w głowie, jak go usłyszałam to główna bohaterka przedzierająca się przez las, w którym na gałęziach wiszą zęby i ręce. Coś w tym niewątpliwie było, chociaż, uprzedzam, nie ma tam gałęzi ze zwisającymi elementami ciała. Przykro mi.

Polubiłam tę książkę nie ze względu na samą historię w niej zawartą, ale ze względu na postawę głównej bohaterki, która nie jest osobą prostoliniową, schematyczną, tylko indywidualistką, nie lubiącą się podporządkowywać, stawiającą na swoim. Takie cechy właśnie cenie w ludziach, dlatego główną bohaterkę obdarzyłam wielką sympatią. Sama fabuła, wiele wydarzeń w niej zawartych może wydawać się dziwnych - i niewątpliwie takie są - a jednak do mnie ta książka przemówiła. Determinacja Mary, w dążeniu do wolności i poszukiwaniu lepszego życia była według mnie godna podziwu.

Obiecałam Travisowi, że nie porzucę nadziei. Obiecałam, że nie przehandluję marzeń za bezpieczeństwo.

Autorka posługuje się dość przystępnym językiem. W powieści pojawia się trochę filozofii i humoru, chociaż cała książka utrzymana jest raczej w smutnym nastroju, a chwile wesołości wydają się być desperacją. Bohaterów nie opuszcza też nadzieja, która jednak chwilami przygasa.

Napisanie recenzji tej książki zajmuje mi bardzo dużo czasu, bo pisze ją już od kilku tygodni i nadal nie wiem, co napisać. Pewne rzeczy ciężko jest ująć w słowa, szczególnie jeżeli jest to coś dla nas ważnego, tak jak dla mnie to, co zobaczyłam w tej książce. Chciałabym ująć to tak, żeby nie wychwalać jej nadmiernie, bo fabuła wydaje się raczej dziwna, wątek miłosny dość przeciętny - trójkąt miłosny, a jednak jest w niej coś, dla mnie, wyjątkowego. 

Części:
Las Zębów i Rąk | Śmiercionośne Fale | Miejsca Ciemne i Puste

Podsumowanie: Recenzja jest bardzo subiektywna, ponieważ książka prezentuje jedną z ważnych dla mnie wartości i dzięki temu do mnie przemawia i dlatego ją polecam. Wiem jednak, że sporo moich znajomych wypowiada się o książce dość negatywnie, a zawarta w niej historia wydaje się im dziwna i bezsensowna.

Wyzwania:
Dystopia 2014
Book Lovers
Czytam Fantastykę II