Zauważyłam, że ostatnio na blogach pojawia się mnóstwo postów typu "List do Świętego Mikołaja". Widać, że świąteczna atmosfera już zawładnęła naszymi umysłami i sercami. Jestem pewna, że wyczekujecie tego magicznego dnia, którym jest wigilia - rodzinny posiłek, świąteczne filmy, no i oczywiście... prezenty. Bo kto nie cieszy się z prezentów? Ja cieszę się z nich tak samo w wieku licealnym jak cieszyłam się w przedszkolu, podstawówce i gimnazjum. Bez względu na wiek każdy lubi dostawać prezenty, nawet jeżeli się do tego nie przyznaje.
Cóż, ja się przyznaję i dlatego też tworzę tutaj listę rzeczy, które szczególnie mi się marzą.
Jako, że jest to blog książkowy zacznę właśnie od książek, ale na mojej liście znajdą się również inne rzeczy. Niektóre przydatne, inne niekoniecznie, ale przynajmniej dobrze wyglądające. ;)
1. "Szukając Alaski" John Green
Ta książka, i wszystkie jej pozytywne recenzje chodzą za mną i nie dają mi spokoju. Mogłabym oczywiście pójść do biblioteki i wypożyczyć ją, ale myślę, że lepiej byłoby gdybym po prostu dostała ją na święta.
Lubię mieć w domu książki, które mi się podobają i móc zawsze do nich zajrzeć, a jestem prawie pewna, że ta książka stanie się jedną z moich ulubionych jak tylko ją przeczytam. :)
2. "Papierowa Miasta" John Green
Mogłabym napisać tu dokładnie to samo co powyżej.
Posiadam już "Gwiazd Naszych Wina", więc miło byłoby mieć całą kolekcję książek Johna Greena, bo jestem pewna, że mi się spodobają no i będą ładnie wyglądać na półce. :)
3. "Poradnik Pozytywnego Myślenia" Matthew Quick
Trzecie pozycja nie jest już Johnem Greenem. Tu znalazła się książka "Poradnik Pozytywnego Myślenia". Nie wiem właściwie dlaczego chcę ją posiąść, ale miło byłoby, gdyby znalazła się na mojej półce. Widziałam film, nie wiem czy była to mądra decyzja, bo książki, oczywiście, jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieje, że nie był to wielki błąd.
4. Świeczki zapachowe
Bez względu na to jak bardzo niepotrzebne są mi ta małe świecące rzeczy - mam do nich słabość. No bo przecież tworzenie świątecznej atmosfery poprzez zapalanie świeczek? To jest urzekające ;3
No i jeszcze zapach. Kocham świeczki cynamonowe, bo najbardziej kojarzą mi się ze świętami. Woń unosząca się w całym pokoju mm... kto tego nie lubi?
5. Ogrzewacz do rąk
Kolejna rzecz, która tak naprawdę nie jest mi zupełnie do niczego potrzebna. Ale spójrzcie tylko na te urocze termosiki! Są tak słodkie, że aż żal ich do siebie nie przygarnąć.
Poza tym wszystkim zimą marzną ręce, a taki świąteczny ogrzewacz, oprócz tego, że świetnie się prezentuje, to jeszcze pomaga uporać się z zimnymi rękami.
6. Zakładka "Dary Anioła"
Nie jestem wielką fanką Darów Anioła, ale do tej zakładki mam po prostu słabość. Znalazłam ją w sklepiku internetowym "Onlyhope" i zakładka po prostu nie może ulotnić się z mojego umysłu.
Mam świadomość tego, że z moimi zdolnościami szybko oderwałabym lub zepsuła poszczególne elementy, ale sama świadomość posiadania jest dla mnie wystarczająca.
7. Świąteczny sweter
Rzecz, której co roku, w okresie świątecznym, mi brakuje. Rzecz, która powinna znajdować się w moich świątecznych outfitach w tym czasie, ale niestety tak się nie dzieje. Brakuje mi świątecznego swetra! Wystarczyłby jeden! No bo przecież święta trwają tylko kilka dni i nie ma co przesadzać z ubraniami, które właściwie zakłada się tylko raz w roku, ale chociaż jeden, no proszę! :)
8. Jelly Belly!
Żelki od których jestem po prostu uzależniona! W Polsce nie występują w swojej oryginalnej postaci, ale zadowalają mnie też te 'Jelly Bean' z empiku. Nie mam pojęcie co jest w nich takiego wspaniałego, że w ciągu godziny mogę zjeść całe 75 gramowe opakowanie, chociaż nie jestem głodna, nie mam ochoty na słodycze i staram się zdrowo odżywiać, ale na pewno na dobre mi to nie wyjdzie, chociaż tak naprawdę nie za bardzo się tym przejmuję. :)
Chciałam na mojej liście umieścić 10 punktów, jednak nie mam już pomysłów na kolejne prezenty.
Na zakończenie życzę wam pięknych, pogodnych świąt, spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze. Mnóstwa prezentów, które będą najlepszymi prezentami jakie w życiu dostaliście. Oczywiście życzę też dużo ŚNIEGU, chociaż na śnieg się nie zapowiada, święta w świecie otulonym śniegiem są jeszcze bardziej magiczne. No i żeby spełniły się wszystkie wasze marzenia. Te małe i te większe, i żebyście byli szczęśliwi w zbliżającym się roku 2014.
Wesołych Świąt, A.
Życzę Ci, aby 'Mikołaj' przyniósł Ci wszystko z listy, spełnienia marzeń oraz wesołych, rodzinnych świąt! :)
OdpowiedzUsuńhttp://shelf-of-books.blogspot.com/
Dziękuję bardzo :)
UsuńWesołych, pogodnych świąt! Też lubię Jelly Belly :-)
OdpowiedzUsuńhaha, najlepsze żelki na świecie!
UsuńI dziękuje :)
Każdą z tych rzeczy chętnie zobaczyłabym również pod swoją choinką :)
OdpowiedzUsuń