To już czwarta odsłona naszego serialowego cyklu na blogu. Tym razem dwie pozycje, które zaczęłam oglądać stosunkowo nie dawno, ze względu na nudę, która wtedy mnie ogarnęła. WHITE COLLAR i EYE CANDY. :)
EYE CANDY emisja serialu zaczęła się stosunkowo niedawno, a ponieważ nie mam aktualnie za dużo czasu było mi to bardzo na rękę, bo praktycznie od samego początku oglądania byłam na bieżąco. W tym momencie, online, dostępny jest pierwszy sezon, który zawiera 10 odcinków.
Główna bohaterka serialu, Lindy (Victoria Justice), jest nastoletnią hakerką, jej siostra została porwana wiele lat temu i od tamtej pory dziewczyna stara się ją odszukać. Poza tym zaczyna umawiać się z facetami z portalu randkowego, po czym okazuje się, że, prawdopodobnie, jeden z nich jest seryjnym mordercą.
Oprócz tego, że nie przepadam za aktorką grającą główną bohaterkę, to uważam, że serial dość przyjemnie się ogląda. Ciągle ktoś ginie (w pierwszym odcinku zginął bohater, który najbardziej mi się spodobał -.-), dużo się dzieje (głównie dlatego, że ciągle ktoś ginie, ewentualnie zostaje porwany), no i nie brakuje wątku miłosnego (który, jak wiecie, bardzo sobie cenię). Także polecam.
WHITE COLLAR ten serial z kolei pochłania za dużo mojego czasu, bo ma już sześć sezonów, a ja oglądam dopiero drugi. Mimo to nie mogłam się oprzeć kolejnemu serialowi, w którym grają mężczyźni w garniturach (Matt Bomer i Tim DeKay!).
Głównym bohaterem serialu jest Neal Caffrey - jeden z najzdolniejszych fałszerzy na świecie. W zamian za wolność zgadza się na pracę dla FBI i pomoc w łapaniu przestępców, szczególnie tych najbardziej nieuchwytnych. Neal rozpoczyna współpracę z jedynym agentem, który był w stanie go złapać - Peterem Burkiem.
BIAŁE KOŁNIERZYKI to serial, który można oglądać zawsze - o każdej porze dnia i nocy, bez względu na humor. Można się trochę pośmiać, pogłówkować, porozwiązywać zagadki albo po prostu siedzieć i czekać, aż same się rozwiążą, w oby wypadkach serial dostarcza tak samo dużo frajdy.
Ostatnio nie mam czasu na seriale. Zapiszę sobie tytuły i w wakacje będą oglądać :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł, ale ja jestem uzależniona od seriali, więc nie wytrzymam bez nich tak długo. :c
UsuńO Białych Kołnierzykach słyszałam, a o tym drugim nie, ale żadnego z nich nie oglądam.
OdpowiedzUsuńJeżeli znajdę czas to na pewno się skuszę. ;)
songnevergrewold.blogspot.com
Też bym pewnie o nim nie usłyszałam, gdyby nie to, że na facebooku wyświetlają mi się powiadomienia z różnych forów, na których właśnie ludzie pytają o fajne seriale. No i tak pewnego dnia zaczęłam czytać komentarze i trafiłąm na Eye Candy. :)
UsuńKolejne seriale o których istnieniu nie miałam pojęcia. Ale ja jestem z tyły z tymi serialami :(
OdpowiedzUsuńRozumiem, ja nałogowo wynajduje nowe seriale, więc nie jestem nawet zaskoczona, że nie znasz. ;)
UsuńEye candy to moim zdaniem totalna serialowa porażka, jeszcze nie widziałam tak beznadziejnego serialu. U mnie cały czas PLL i ostatnio znalezione " Jane the virgin" ;)
OdpowiedzUsuńNie jest aż tak źle, bywa wkurzające - prawda, ale w sumie mnie zainteresowało i chętnie oglądam. :) Po ciężkim dniu trochę rozrywki, mimo nawet wielu absurdów, które tam wynajduje...
UsuńPLL też nałogowo oglądam :D Jane the virgin obejrzałam pierwszy odcinek, ale jakoś mnie nie zaciekawiło, kiedyś na pewno obejrzę więcej, ale jeszcze nie teraz. Za to wiem, że Ulotna ogląda bardzo intensywnie. :)
O obu słyszałam, ale jakoś specjalnie mnie do nich nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńNie oglądałam żadnego z tych seriali, ale zainteresował mnie ten drugi.
OdpowiedzUsuńŚwietnie, mam nadzieję, że spróbujesz obejrzeć kilka odcinków. :)
UsuńJa aktualnie zaczęłam przygodę z iZombie, teraz czekam na drugi odcinek, bo zapowiada się naprawdę nieźle :)
OdpowiedzUsuńWow, brzmi ciekawie. A gdzie oglądasz? Bo na mojej serialostronie nie ma :c
UsuńNevermind, już mam :)
UsuńOstatnio zastanawiam się nad Eye Candy :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś obejrzeć chociaż pierwszy odcinek i ocenić sama czy warto oglądać czy nie. :) Im wcześniej zaczniesz tym mnie do nadrobienia. :)
UsuńOd dłuższego czasu szukam jakiegoś serialu dla siebie, ale te dwa niestety, tak jak reszta mnie nie ciekawią. Cóż... nie mogę też ukrywać, że nigdy nie byłam wytrwała w oglądaniu kolejnych odcinków, a co dopiero sezonów!
OdpowiedzUsuńZapraszam, Shelf of Books :)
Ja wręcz przeciwnie! O wiele bardziej wole oglądać seriale niż filmy czy cokolwiek innego. :)
UsuńA co powiesz na Sherlocka? Niewiele odcinków, a sezony pojawiają się stosunkowo rzadko. No i bardzo wciągające. Tak właśnie myślę, że nadaje się dla niezbyt wytrwałych serialomaniaków. :)
Też ostatnio wróciłam do seriali i zaczęłam oglądać kilka nowych ( zwłaszcza w językach obcych ,bo głównie dlatego oglądam seriale : przyjemność + język) . Dlatego za te , które wymieniłyście , podziękuję . Może innym razem ;)
OdpowiedzUsuńA jakie seriale aktualnie oglądasz? :)
UsuńTVD , The 100 , The Originals , PLL , Sherlock , Teen wolf , Reign , ElI , Las aventuras del capitán Alatriste , Algo que celebrar , Isabel , Pamiętniki Carrie ;)
UsuńTez sporo z nich oglądam. Pamiętniki Carrie były super, szkoda, że skończyli emitować :c
UsuńA ja po długiej hospitalizacji muszę odświeżyć sobie transformers i nadrobić oglądanie najnowszej serii! Jak dobrze że nie chodzę do szkoły :D
OdpowiedzUsuńTrochę zazdroszczę... z drugiej strony pewnie narobiło Ci się dużo zaległości...
UsuńTematyka kołnierzyków mnie nie przekonała, mimo że facetom w garniturach mówię stanowcze tak. Skoro można się jednak pośmiać...przemyślę to. Chociaż na razie mam w zanadrzu jeden serial.
OdpowiedzUsuńZapraszam
Przemyśl :) A jaki serial masz w zanadrzu? :>
UsuńSerio?! Dopiero co nadrobiłam "Żonę idealną" i z marszu trafiam na następny serial do obejrzenia - "White collar"? No nie, to się nazywa pech, a myślałam, że wreszcie będę mieć więcej czasu na pożyteczne rzeczy, ale jednak nie ma tak dobrze :D
OdpowiedzUsuńMam to samo z rożnymi serialami! Ale bardzo lubię, więc nie ma co narzekać. :)
UsuńZastanawiałam się nad tym pierwszym serialem, jednak w końcu zdecydowałam się na Breaking Bad. Boże, jest tyle seriali, które chcę obejrzeć!! o.O
OdpowiedzUsuńNo serio, mam to samo! Breaking Bad podobno super, chociaż ja nie widziałam. :)
Usuń