20.10.2014

(Nie)recenzja książki Metro 2033.

Wyobrażacie sobie świat po wybuchu jądrowym? Świat pusty, bez żadnych ludzi na powierzchni. Pełny za to pod powierzchnią. Pełny ludzi, którzy ocaleli i którym udało się ułożyć sobie życie w korytarzach rosyjskiego metra. Ale nadal pamiętających światło, wolność i bezpieczeństwo. Pełny szczurów, wyrzutków i ludzi, którzy nie uciekli w porę. Ludzi napromieniowanych. Metro pełne jest niebezpieczeństw. Bo w ciemności kryją się potwory.

Wizja naszego świata w oczach Dmitria Glukhovskiego nie jest różowa. Jest ciemna i brudna. Ludzie w 2033 roku żyją pod ziemią bez nadziei na lepsze jutro. Zaczynając tę książkę liczyłam na historię z happy endem. Że wszystko będzie pięknie, a na powierzchni znowu wyrosną kwiatki.

Ale nie.
Nie ma kwiatków.

17.10.2014

Miasto 44


Tytuł: Miasto 44
Gatunek: Dramat, Wojenny
Produkcja: Polska
Premiera: 19 września 2014
Reżyseria, Scenariusz: Jan Komasa
Obsada: 
Józef Pawłowski - Stefan
Zofia Wichłacz - Biedronka
Anna Próchniak - Kama

Film Miasto 44 to opowieść o młodych Polakach, którym przyszło wchodzić w dorosłość w okrutnych realiach okupacji. Mimo to są pełni życia, namiętni, niecierpliwi. Żyją tak, jakby każdy dzień miał okazać się tym ostatnim. Nie wynika to jednak z nadmiernej brawury czy młodzieńczej lekkomyślności - taka postawa jest czymś naturalnym w otaczającej ich rzeczywistości, kiedy śmierć grozi na każdym kroku.

Warszawa, lato 1944. Stefan opiekuje się matką i młodszym bratem. Przejął obowiązki głowy rodziny po tym, jak ojciec - oficer Wojska Polskiego - zginął w kampanii wrześniowej w 1939 roku. Pracuje w fabryce Wedla, z coraz większym trudem znosząc upokorzenia ze strony Niemców. Marzy o chwili, kiedy będzie mógł im za wszystko odpłacić i spełnić obowiązek wobec Ojczyzny. Obiecał matce, że nie zaangażuje się w działalność ruchu oporu, jednak - kiedy tylko nadarza się okazja - wstępuje w szeregi Armii Krajowej. Do konspiracji wciąga go Kama, sąsiadka z kamienicy na warszawskiej Woli, z którą przyjaźni się od dziecka. Dziewczyna skrycie kocha się w Stefanie, mając nadzieję, że po wojnie będą razem. Ale to za sprawą spotkania z subtelną i wrażliwą Biedronką Stefan zazna smaku pierwszej, młodzieńczej miłości. Jednak Stefanowi i Biedronce nie jest dane zbyt długo cieszyć się wzajemnym zauroczeniem. źródło

Alicja Dominika: Musze przyznać, że film bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Po obejrzeniu zwiastuna i przeczytaniu kilku negatywnych opinii spodziewałam się totalnego kiczu i kolejnej słabej historyjki miłosnej, ale dostałam coś zupełnie innego. Oczywiście były i momenty kiczu - np. ten nieszczęsny pocałunek, którego chyba nawet nie trzeba komentować, czy scena seksu w zwolnionym tempie, w rytmie dubstep przeplatana ze sceną walki. Gdyby nie te 2 rzeczy, film miałby u mnie szansę na 6. Poza tym chcę jeszcze skrytykować trochę ścieżkę dźwiękową, którą w pewnych momentach można by trochę zmodyfikować. Dubstep i Niemen? Do tego filmu mi to nie pasowało.

Mimo tych kilku wad, jako patriotka, nie mogła tego filmu nie polubić. Uważam, że reżyser poradził sobie z wyzwaniem, które przed sobą postawił. Świetnie przedstawił życie zwykłych mieszkańców Warszawy, zachowanie ludzi walczących o wolność oraz postawę okupanta, a chyba to było w tym filmie najważniejsze. Również aktorzy nieźle się spisali, w końcu do dzięki nim wszystko wyszło dość wiarygodnie. Dawno tak się nie poryczałam na filmie, jak podczas oglądania Miasta 44, a to chyba coś znaczy.

Ocena: 5/6

Ulotna:
Czy Wy też po obejrzeniu takich filmów jak ten, macie chandrę do końca dnia? Tuż przed wejściem na salę kinową wiedziałam, że tak będzie ze mną. I wiecie co? Jak zwykle nie żałuję.
W tym filmie postawiono nacisk na emocje i doznania młodzieży przed i w trakcie Powstania Warszawskiego. Jednak te emocje nie są typowe dla takich filmów. Zazwyczaj młodzi chcą walczyć i nie mogą się doczekać! Tu było trochę inaczej, lecz nie zupełnie. Na przykład, główny bohater wcale nie chce brać udziału w walkach. Martwi się o rodzinę, o matkę i brata. Oczywiście jak można się domyślić z zwiastuna i spotów po jakimś czasie dołączył do walk. Natomiast jego przyjaciele drepczą nogami w oczekiwaniu walk.

Bardzo przeżywałam śmierć każdego harcerza, który zginął w tym filmie (jestem harcerką od prawie 11 lat). Pierwszy raz oglądałam coś, przez pryzmat pytań: a co by było gdybym żyła w tamtych czasach? czy dołączyłabym do szarych szeregów?
Za każdym razem wyobrażałam sobie, że to ja zginęłam na tej ulicy albo moi przyjaciele z harcerstwa, moi bracia i siostry...
Film zmusił mnie do przemyśleń takich jakich jeszcze nigdy w życiu nie doszłam. Nie to żeby coś...

Mimo to jak większość produkcji polskich były wady. Choć by ten strasznie przekolorowany pocałunek! Masakra. Momentami irytowała mnie ta nieprzeciętna miłość i jej okazywanie, ale co ja tam mogę o tym wiedzieć? Wtedy było inaczej.
Poza tym jestem jedną z niewielu osób, którym podobała się ścieżka dźwiękowa. Jak dla mnie duży plus. Dubstep jak najbardziej tak samo jak Niemen! ☺

Ocena: duże 5/6



13.10.2014

Więzień Labiryntu - ekranizacja, na którą czekałyśmy wieki.



Tytuł: Więzień Labiryntu
Tytuł oryginalny: Tha Maze Runner
Gatunek: Thriller, Akcja, Sci-Fi
Produkcja: USA
Premiera: 19.09. 2014 (Polska)
Reżyseria: Wes Ball
Scenariusz: Noah Oppenheim, T.S. Nowlin, Grant Pierce Myers
Na podstawie: "Więzień Labiryntu" Jamse Dashner
Obsada:
Dylan O'Brien () jako Thomas
Thomas Brodie-Sangster () jako Newt
Kaya Scodelario jako Teresa
Blake Cooper jako Chuck


Film opowiada historię nastoletniego Thomasa , który razem z 60 innymi osobami zostaje uwięziony w tajemniczym labiryncie. Gdy wszystko wydaje się być stracone i nikt nie potrafi znaleźć wyjścia pojawia się nagle dziewczyna. Posiada ona cenną informacje, która może być pierwszym krokiem do upragnionej wolności. źródło

10.10.2014

"Siewca wiatru" Maja Lidia Kossakowska

Tytuł: "Siewca wiatru"
Autor: Maja Lidia Kossakowska
Tytuł oryginalny:"Siewca wiatru"
Ilość stron: 656
Seria:  #2 (pierwszy jest zbiór opowiadań za który niedługo się zabiorę ☺)
Ocena: 5+/6

Opis:
Bóg umarł - stwierdził filozof. A może odszedł? - zapytała pisarka. I postawiła BezPańskie anielskie zastępy w obliczu Armagedonu.(..)  A wszystko dlatego, że Pan, stwarzając świat, zapowiedział ostateczną walkę ze Złym. Nikt oprócz Niego nie wie kiedy przyjdzie czas. A Pan odszedł. Archaniołowie utrzymują Jego nieobecność w tajemnicy. Czy nie zniszczy ich władza? Czy zdołają ocalić dzieło Pana i siebie samych przed Antykreatorem? Jak walczyć z Siewcą Wiatru bez Pana, gdy Abbadon, wybrany i wskrzeszony Anioł Zagłady, bez Jego dotknięcia jest bezradny.. Nie ma już wybranych i odrzuconych, Niebios i Otchłani. Jest tylko Dzieło Pana i Antykreator, Siewca Wiatru, nicość i pustka... I cień. Coraz bliżej...  źródło

Moje wrażenia:
O matko! To była idealna książka by odpocząć od ckliwych romansów, których zazdrościłam w innych książkach oraz trójkącików których miałam już serdecznie dość. :D
Kossakowska była jak lód na moje zbolałe serce i za to jej dziękuję, jak również mojej przyjaciółce która zaszczepiła we mnie bakcyla aniołów.

" - Bóg umarł. 
- A może odszedł?"

Ten cytat najlepiej pokazuje czego można oczekiwać od tej książki. Nie ma boga, istna anarchia, bunty i bijatyki. Wszystko to w niebie... i w piekle (co nie powinno nikogo dziwić).
Archanioły, niegdyś jeden z niższych aniołów w Królestwie zaczęły sprawować władzę w Niebie. Na dole w krainie mroku panuje ich stary kumpel - Lucyfer. Czy chłopcy dadzą sobie radę, nawet w obliczu Armagedonu?

Po przeczytaniu pierwszego rodziału tej książki pomyślałam sobie "Kurde to mi coś przypomina", po czym uzmysłowiłam sobie, że styl autorki jest podobny do mojego ulubionego polskiego pisarza, Andrzeja Sapkowskiego. W tej historii nie ma ograniczeń słownych (nie brakuje tutaj przekleństw i wymyślnych wyzwisk), twórczyni tej opowieści nie wstydzi się pisać bulwersujących rzeczy. Na przykładzie aniołów, opisuje naturę człowieka, jego nałogi i pragnienia.
Niezwykle wciągająca książka której nie da się odłożyć, dopóki czytelnik jej nie skończy.

"- Puść trony!
- Utknęły!
- Chalkedry?
- Walczą ze smokami!
- K*rwa!
- Kurew też nie mam!"

Nie brakowało również niewielkiej, nie rzucającej się w oczy miłosnej historyjki która tylko ulepszyła całość. Jednak najlepszy był humor który pojawiał się przez cały czas. Styl w jakim to autorka napisała jest genialny. Nie raz uśmiałam się do łez. Naprawdę, nie ma to jak dobra Polska książka pełna ździebko czarnego humoru.
Zastanawiacie się pewnie czy była w tej książce przemoc. Zaspokoję waszą ciekawość i powiem, że była. I to w dużych ilościach, lecz głównie na końcu ksiażki podczas Armagedonu.

A teraz czas na moją ulubioną część czyli która postac podbiła moje serce. Otóż moi mili państwo jest nim Asmodeusz, Zgniły Chłopiec. Z początku niepozorna postać, lecz z czasem gdy zaczęłam ją coraz lepiej poznawać, coraz bardziej go lubiłam. Postać bez której król piekła nie wytrzymałby trzech dni. Demon który umie malować i wie co to piękno. Czegóż chcieć więcej?

"– Dugur, wiesz z kim teraz rozmawiam? 
Galla skinął głową. 
– To pan Asmodeusz – rzekł beznamiętnie. – Właściciel największej sieci kasyn i burdeli w Limbo i Otchłani, zwane Zgniłym Chłopcem, bo w wódce, cynizmie i luksusie próbuje utopić samotność i brak sensu życia.[...] "


Części:
Żarna Niebios | Siewca Wiatru | Zbieracz Burz tom I | Zbieracz Burz tom II

Podsumowanie:
Delikatnym osobom nie polecam. Styl autorki jest podobny do książek A. Sapkowskiego więc drodzy fani, nie zawiedziecie się na M.L. Kossakowskiej.
Bądź co bądź, nie ma to jak dobra POLSKA książka ☺.

6.10.2014

"Zostań Jeśli Kochasz" Gayle Forman

Mia straciła wszystko. Czy miłość pokona śmierć? 

Po tragicznym wypadku, w którym zginęli jej najbliżsi, Mia trwa w stanie dziwnego zawieszenia. Musi podjąć decyzję, czy walczyć o odzyskanie przytomności, czy też poddać się i umrzeć. Próbując rozstrzygnąć ten dylemat, wspomina dotychczasowe życie. 

Poruszająca książka o dającej wsparcie rodzinie, przyjaźni, samotności i znajdowaniu swego miejsca na ziemi, o umiejętności żegnania się z przeszłością i przyjmowania tego, co nadchodzi. „Jeśli zostanę” opowiada o potędze miłości i wyborach, których każdy z nas musi dokonać. źródło



Alicja Dominika: Przeczytałam tę książkę przez Ulotną, która bardzo chciała ją mieć i ją przeczytać. Powiedziała mi, że zwiastun filmu jest super, i że książka na pewno też jest świetna. No to przeczytałam, no bo co to 250 stron - to spokojnie można przeczytać w jeden dzień. Szczególnie, że czcionka też była dość spora. Ale przejdę teraz do treści.

Historia dość oryginalna. Dziewczyna jest w śpiączce, ale nie jest nieświadoma. Jej dusza przemierza korytarze szpitala i ma przed sobą ważną decyzję - odejść czy zostać. Książka składa się z przemyśleń, które dzieją się "teraz" i z retrospekcji. W ten sposób poznajemy historię życia Mii. Generalnie książka jest bardzo przewidywalna. Zanim zaczęłam czytać już wiedziałam jak wszystko się skończy. Rekompensują to trochę wzruszające momenty, których było tu dość dużo. Często przerywałam czytanie, żeby tylko się nie popłakać. To działa tej książce na plus.

Ocena: 4/6

Ulotna: Muszę przyznać, że z niewiadomych powodów musiałam, po prostu musiałam przeczytać tą książkę. Zobaczyłam zwiastun ekranizacji i pomyślałam sobie: Kurde to jest to! Muszę kupić sobie tą książkę i ją przeczytać! 
Jak postanowiłam, tak i zrobiłam. Kupiłam ją i przeczytałam w 4 dni. Czy było warto? Było. Opowieść ma w sobie to coś, co każe Ci zostawić wszystko i czytać. Oczywiście udało mi się opamiętać i trochę w między czasie się pouczyć ☺.  Mimo, że jest to tak napawdę przewidywalna historia to bardzo mnie zafascynowała. Nie żałuję, że ją przeczytałam i tak naprawdę polecam ją każdemu. Mnie zmusiła do myślenia o najmniej przyjemych rzeczach przez które nie mogłam dobrze usnąć w nocy więc nie kończcie tej książki w łóżku tuż przed snem.
Dlaczego 4+ a nie 6? To jest dobra książka ale nie idelana. Brakowało jej do opowieści w stylu GWN czy (w moim wypadku) Harrego Pottera. Łatwo się czytało tą książkę. Nie było takiego momentu, kiedy nie wiedziałam co czytam, bo autor coś wymyśla.

Ocena: 4+/6


1.10.2014

Podsumowanie miesiąca: Wrzesień


Co się wydarzyło we wrześniu?



Aktualności:

  • Kto wybiera się na Targi Książki w Krakowie będzie miał okazję nas poznać, bo my NA PEWNO tam będziemy. Niestety nie całe cztery dni, a jedynie w sobotę i niedzielę (bo Ulotna nie chce opuszczać lekcji). Już się nie możemy doczekać naszej wyprawy. Generalnie nie znamy Krakowa za dobrze, więc jeśli ktoś z Was jest stamtąd (lub nie) i mógłby nam pokazać jakieś fajne miejsca (lub po prostu gdzieś się z nami wybrać) to jesteśmy chętne. 
  • Poza tym musimy się tu trochę pożalić. Wrzesień był miesiącem bardzo zapracowanym (co widać po naszych wynikach). Nie spodziewałyśmy się, że druga klasa liceum okaże się taką męczarnią, bo chwilami naprawdę ciężko jest nam znaleźć czas dla siebie. Mamy nadzieję, że wkrótce się to zmieni i nauczyciele przestana nas zasypywać masami prac domowych, kartkówek i sprawdzianów (nadzieja matką głupich). W związku z tym październik może być raczej ubogi w posty książkowe. Ale obejrzałyśmy ostatnio sporo filmów, których nie było jeszcze okazji zrecenzować, więc wkrótce możecie spodziewać się recenzji Dawcy Pamięci, Więźnia Labiryntu i Miasta 44


Przeczytane we wrześniu!

Alicja Dominika:
  • Zostań jeśli kochasz/Jeśli zostanę - 248 stron
No i w sumie to tyle. Zaczęłam też kilka innych książek, ale jak na razie jest to tylko po kilka stron. Znam za to na pamięć połowę podręcznika od WOS-u...

Ulotna: 
Ha ha to straszne i mój śmiech jest histeryczny bo przeczytałam tylko jedną książkę i troszkę drugiej ...
  • Zostań jeśli kochasz/Jeśli zostanę - 248 stron
  • Wiedźmin: Sezon burz - w trakcie

Linki warte polecenia:

  • Jeśłi nie wiecie gdzie najlepiej oglądac seriale, tu podajemy Wam wspaniałą stronę z którą jesteśmy już od ponad roku ♥ Światowe Centrum Seriali
  • Jak wiecie większość seriali zaczyna się na przełomie września i października. Ulotna czeka i czeka na nowy (już dziesiąty!) sezon Supernatural, a ta strona pomaga jej w odliczaniu do premiery :)
  • Rob$on! Chłopak, który potrafi niesamowicie rozbawić w swoich filmikach. Naprawdę warto zajrzeć, szczególnie w recenzję Szukając Alaski.
  • Alicja ma słabość do estetyki i kolorów, dlatego nałogowo przegląda stronę z gradientami, która jeszcze jej się do niczego nie przydała, ale na pewno pewnego dnia tak się stanie!
  • 19 przerażających domów strachów. To chyba nie wymaga komentarza. Straszne.